piątek, 19 kwietnia 2013

O ksionżkach trochę

Hej,
ogólnie ostatnio niezły zapieprz jest, wszyscy nauczyciele się testami stresują, milion pięćset zajęć dodatkowych obowiązkowych(wiem wiem, paradoks) jest i wg, a im więcej oni każą mi wszystko powtarzać, tym mniej pamiętam. xD Tak na przekór chyba.

Ostatnio tworzę jakieś coś, jakby na kształt opowiadania, ale nie wiem czy to jest na tyle dobre, żeby mu takie szumne miano nadawać, ot jakieś tam moje krzywe wyobrażenia. Może jest tu wśród Was kto również lubi sobie od czasu do czasu dla odprężenia popisać? :D

Ogólnie moja fascynacja czytaniem, pisaniem itd. trwa od chuj wie jak dawna. Zawsze kręciły mnie książki, książeczki, a nie jakieś lalki czy coś. Znalazłam jakieś moje książeczki z czasów dzieciństwa(nie żebym teraz była taka cól dorosła), gdzie pisałam słowo wspaniały w taki oto dziwny sposób: "fspańały". Na początku nie zaczaiłam, że to o to chodzi wg, a potem takie pianie miałam. xD Nie no, zarąbiste. xD Albo moją bardzo smutną historię o róży umierającej z samotności, która kończyła się słowami: "kończył się dzień i zaczynał się wieczór" znalazłam.  ^.^

A przygodę z takim prawdziwym czytaniem zaczęłam, co dziwne, chyba od jakiegoś romansu mojej mamy, w 5 klasie bodajże. Całe szczęście wyszłam na prostą i czytam teraz normalne rzeczy, nie harlequiny. :D

Kochaaam to:
KLIK

poniedziałek, 15 kwietnia 2013

GOT i inne takie takie

Witam, witam,
tak sobie dzisiaj myślałam, że ja to już się nie mogę doczekać tych kilkunastu dni do testów gimbastycznych, bo potem chociaż czilałcik będzie i ogólnie luzy. Niektórzy się tam stresują i w ogóle pocą po nocach, ale po co? ;D

Dzisiaj bym chciała wspomnieć o moim zainteresowaniu numer 2: seriale, seriale, omomom. Jeszcze najlesze to są takie blad, kiss, blad, kiss, czyli TVD i te sprawy, no i jeszcze czasem cycki.

Ogólnie TVD to mój serial nr 1, właściwie pierwszy, który zaczęłam oglądać  tak systematycznie i te sprawy. Systematycznie uczyć to się nie da, ale seriale wciągać to już tak. ;D Ostatnio mam fazę na GOTA, się w bękarcie Jonie Snow zakochałam. Wg w książce było, że na początku 14 lat ma, a tu proszę:
















Jeśli w filmie ma też czternachę, to nieźle tam dzieci hodują. xD W sumie rozumiem, że mogli wprowadzić jakieś zmiany czy coś tam, no ale wszystko się prawie słowo w słowo zgadza, a tu taka suprajs. :D

Poza tym szatańskie dziecię ze mnie, bo zazwyczaj lubię w tych wszystkich serialach albo jakieś postacie pokrzywdzone, brzydkie, albo złe. Buahahahaha. 
Oprócz GOTa i TVD oglądam ogrom innych seriali: sitcomy(ech te drażniące śmiechy) typu HIMYM, 70s Show, Friends, młodzieżówki jakieś typu 90210, czasem "Doctor who" mi się napatoczy... Ogólnie masę, masę tego oglądam. Jakoś tak pusto mi jak z tydzień ani odcinka niczego nie obejrzę. Wtedy jestem smutna i na pocieszenie zżeram czekoladę. ^^

Ostatnio po głowie mi ta piosenka chodzi:
KLICZEK
Chyba z "Closer" czy jakoś tak, pamiętam, że filmik był dość przeciętny, ale soundtrack i zajebisty Jude Law jakoś mi to wynagrodzili. ;D

sobota, 13 kwietnia 2013

I love Jamaica

Siemanoelocześć,
dzisiaj trochę o tańcu. Moim zdaniem taniec to najzejebistszy i najlepszy sposób, żeby wyrazić uczucia, no może poza pisaniem. W każdym razie uwielbiam tańczyć, tak w miarę profesjonalnie tańczę przeszło pół roku. :D No i to przyjemny sposób na odchudzanie, lepszy niż brzuszki czy cuś.

Najlepiej podchodzą mi wszystkie jamajskie klimaty ragga/dancehall itd., bo to jest po prostu takie pełne energii, że aż chce się żyć no! xD





















 Ogólnie jestem zafascynowana ludnością z Jamajki i chętnie bym się tam wybrała, nie powiem. Tam po prostu taniec jest wszechobecny i ci ludzie, mimo ogromnych problemów(bieda w chu) są szcześliwi i zawsze dają się ponieść muzyce. Ja jak paczę jak ktoś tańczy, nigdy nie skupiam się na żadnej technice czy chuj tam wie czym, tylko czy człowiek to czuje. Na filingu się skupiam, o tak. :D

Ogólnie może jest tu ktoś, kto fascynuje się jamajską kulturą? No, bo oprócz dancehallu, to oni jeszcze mają zajebiste reggae. W ogóle pełen pozytywizm. I te piękne babeczki, żadne tam chudzinki, które sobie tak zajebiście do dancehallu dupami wywijają. <3

Ostatnio zajebisty filmik znalazłam z polską ekipą, wg taki misz masz i jestem pod wrażeniem.
KLIK KLIK
Taka mieszanina kultur jest, to właśnie kocham. :) Taka megajednawielka inspiracja, tyle kroczków można podłapać. :D

Bless ;D

piątek, 12 kwietnia 2013

helloł evryłan

Siema siema,
bloga se założyłam, bo gdzieś muszę mieć miejsce, żeby pisać o swoich zainteresowaniach. :) Czym się interesuję? Właściwie wszystkim po trochu. A teraz aktualnie mobilizuję się, żeby oponkę po zimie zrzucić i ćwiczę, więc jak się uda, to się na blogu efektami pochwalę, a co. xD

Mogłabym się tak w pierwszej notce przedstawić, ale tego nie zrobię. Buahaha, zła ja. Będę sobie tajemnicza. ^.^